Ekologiczne autobusy na wodór za chwilę zaczną kursować po Świdniku
W niedalekiej przyszłości, jeszcze przed końcem bieżącego roku, mieszkańcy Świdnika będą mogli korzystać z zerowej emisji spalin od marki ArthurBus. Miasto zdecydowało się na zakup trzech 12-metrowych autobusów napędzanych wodorem, które mają za cel obsługiwać trasy między Świdnikiem a Lublinem.
Firma ArthurBus zaprezentowała swój nowy model transportu publicznego podczas spotkania przy Urzędzie Miasta Świdnik kilka dni temu. Spotkanie zgromadziło przedstawicieli zarówno władz świdnickich, jak i lubelskich, a także samej firmy ArthurBus.
Rafał Słomka, dyrektor techniczny w firmie ArthurBus, podzielił się kilkoma technicznymi szczegółami dotyczącymi nowego modelu autobusu: „Pojazdy te działają poprzez przemianę sprężonego wodoru w wyniku reakcji chemicznej, która generuje prąd. Prąd ten jest następnie przekazywany do układu napędowego autobusu. Jest to pełne bezpieczeństwo gwarantowane przez homologowany system wodorowy. Aby zapewnić bezpieczeństwo pasażerom, montujemy czujniki wykrywające wyciek wodoru i dym, które całkowicie wyłączają system w razie awarii. Butle z wodorem przechodzą testy balistyczne, aby zapewnić najwyższy poziom bezpieczeństwa. Pierwszy z tych pojazdów jest już niemal gotowy do przeprowadzenia wewnętrznych testów drogowych, które są niezbędne do jego końcowej integracji i kalibracji systemów.”
Przewiduje się, że na ulicach Świdnika pojawi się trzy takie autobusy, które mają obsługiwać trasy linii 5, 35 oraz 55.
„Realizacja programu Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska, z którego pozyskaliśmy fundusze na zakup tych autobusów, wymagała od nas doświadczonego partnera do realizacji usług komunikacyjnych. Taką rolę pełnić będzie Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne w Lublinie. Nadal pracujemy nad umowami, aby nasze nowo zakupione pojazdy mogły regularnie kursować na trasach między Świdnikiem a Lublinem. Najważniejsze jest to, że nasze autobusy będą całkowicie ekologiczne. Autobusy elektryczne mogą być tylko etapem przejściowym – w przyszłości, paliwem niewątpliwie będzie wodór”, wyjaśnia burmistrz Marcin Dmowski.