Kolejny remis Avii Świdnik – tym razem przez kartkę
Zremisowaliśmy 1:1 z Orlętami
To był kolejny remis Avii Świdnik w tym sezonie. Nasi piłkarze w ramach 7 kolejki IV ligi podejmowali u siebie Orlęta Radzyń Podlaski. Spotkanie to zakończyło się remisem 1:1. Choć wynik może z pozoru świadczyć o tym, że mecz był nudny, to jednak w rzeczywistości była to bardzo zacięta walka. Widać było, że obie drużyny chcą zdobyć w Świdniku 3 pkt. Wynik mógłby być inny gdyby nie karygodne przewinienie jednego z naszych zawodników.
Przebieg spotkania
Gospodarze byli wyraźnymi faworytami tego spotkania i tak też weszli w mecz. Avia od początku bardzo odważnie podchodziła pod pole karne rywali. Zachowywaliśmy koncentrację w defensywie, a w środku pola kontrolowaliśmy grę. Jednakże brakowało takiej akcji, która okazałaby się w 100% skuteczna. Długo Avia próbowała zdobyć jakiegoś gola, aż wreszcie udało się to Mateuszowi Kompanickiemu w 32 minucie. To wyraźnie rozzłościło gości. Orlęta zaczęły swoją grę na poważnie i tym razem to pod naszą bramką zrobiło się gorąco. Na nieszczęście dla nas w 35 minucie nas gracz, Dawid Niewęglowski faulował tak niefortunnie, że w efekcie zobaczył czerwony kartonik. To spowodowało, że gra gospodarzy poszła w rozsypkę. Jednakże do gwizdka na przerwę przetrzymaliśmy napór Orląt i schodziliśmy do szatni przy wyniku 1:0.
Od początku drugiej połowy to Orlęta miały wyraźną przewagę. Jednakże, tak jak w przypadku Avii z pierwszej połowy – również im brakowało stuprocentowych sytuacji. Mimo to gospodarze zostali wyraźnie zepchnięci do defensywy. Nie mogliśmy nawet wyjść z prostą kontrą. Goście wyrównali w 69 minucie. Wynik spotkania nie zmienił się już do końcowego gwizdka.