Osiedle Adampol w Świdniku to miejsce, gdzie czas zdaje się płynąć wolniej, a historia przeplata się z codziennością mieszkańców. To właśnie tutaj, w otoczeniu wysokich drzew i dawnych leśnych parceli, zachowały się unikalne drewniane wille, będące świadectwem dawnej świetności tej części miasta. Adampol nie jest zwykłą dzielnicą – to najstarsza część Świdnika, która przez lata pełniła funkcję letniska i uzdrowiska, przyciągając kuracjuszy oraz letników z pobliskiego Lublina. Spacerując po tej okolicy, można poczuć atmosferę przedwojennego kurortu, odkryć architektoniczne perełki i zanurzyć się w opowieściach o dawnych mieszkańcach oraz niezwykłych wydarzeniach, jakie miały tu miejsce.
Historia Osiedla Adampol
Początki Adampola sięgają końca XIX wieku, kiedy to okoliczne majątki przechodziły z rąk do rąk, a grunty były dzielone i wytyczane pod nowe inwestycje. Kluczowym momentem w rozwoju tej części Świdnika było odkrycie korzystnego mikroklimatu, który miał sprzyjać leczeniu schorzeń reumatycznych. To właśnie wtedy zaczęły powstawać pierwsze drewniane wille, a Adampol zyskał opinię miejscowości uzdrowiskowej i letniskowej. W latach 1905–1914 wybudowano stację kolejową Świdnik, która stała się bramą do tego zielonego zakątka i ułatwiła dojazd gościom z Lublina oraz innych miast.
W okresie międzywojennym Adampol tętnił życiem. Poranne pociągi spacerowe przywoziły wycieczkowiczów, którzy spędzali tu całe dnie na łonie natury, korzystając z dobrodziejstw lokalnego klimatu. Okolica była znana z balsamicznych lasów, a lekarze zalecali nawet kilkumiesięczne pobyty w tutejszych willach. Wśród właścicieli i bywalców Adampola pojawiały się znane postacie ze świata nauki, kultury i biznesu.
Drewniane wille – architektoniczne perełki Adampola
Największym skarbem Adampola są zabytkowe drewniane wille, które do dziś zachowały swój niepowtarzalny charakter. Najbardziej znane z nich to willa „Bożenna” przy ul. Wojska Polskiego 36, wybudowana w 1910 roku, oraz willa „Grażyna” z lat 1915–1917 przy ul. Kruczkowskiego 40. Obie budowle reprezentują styl typowy dla przedwojennych uzdrowisk, z wysokimi podmurówkami, werandami i detalami nawiązującymi do architektury górskiej. Otoczone starymi drzewami, zadbane i pełne uroku, sprawiają wrażenie, jakby czas się dla nich zatrzymał.
Willa „Grażyna” ma szczególnie ciekawą historię – jej powstanie wiąże się z Wacławem Moritzem, właścicielem fabryki maszyn w Lublinie i wiceprezydentem tego miasta podczas I wojny światowej. Po wojnie dom przeszedł w ręce rodziny Szczęśniewskich, prowadzących znane sklepy kolonialne i perfumeryjne. W czasie II wojny światowej mieścił się tu szpital polowy, a po wojnie – szkoła publiczna. Willa „Bożenna” to z kolei przykład klasycznego drewnianego domu letniskowego, który zachował oryginalną bryłę i detale architektoniczne.
Oprócz tych dwóch obiektów, w Adampolu znajduje się szereg innych drewnianych domów z początku XX wieku. Każdy z nich ma swoją historię i niepowtarzalny klimat, a ich obecność sprawia, że spacer po tej części Świdnika jest prawdziwą podróżą w czasie.
Stara stacja kolejowa – świadek dawnych czasów
Ważnym punktem na mapie Adampola jest zespół starego dworca kolejowego Świdnik, zbudowany z czerwonej szamotowej cegły na początku XX wieku. To najstarszy budynek użyteczności publicznej w mieście, który przez lata służył jako główne wejście do letniska. Obecnie dworzec jest nieczynny i zaadaptowany na mieszkanie, jednak jego bryła i detale architektoniczne nadal przyciągają uwagę miłośników historii i kolejnictwa.
W sąsiedztwie stacji można znaleźć kolejne zabytkowe wille, a także dom zawiadowcy, również wykonany z charakterystycznej czerwonej cegły. Dawniej to właśnie tutaj rozpoczynały się letnie przygody wielu kuracjuszy i wycieczkowiczów, którzy przyjeżdżali do Adampola na wypoczynek.
Adampol dziś – dziedzictwo i codzienność
Współczesny Adampol to dzielnica, która zachowała swój wyjątkowy charakter i atmosferę dawnego letniska. Wśród nowych zabudowań i osiedli jednorodzinnych wciąż można odnaleźć ślady przeszłości – stare wille, fragmenty dawnego lasu, a nawet oryginalne układy ulic, które noszą dziś inne nazwy, ale wciąż przypominają o przedwojennej historii tego miejsca.
Adampol nie został wpisany do rejestru zabytków, jednak jego architektura i klimat są doceniane zarówno przez mieszkańców, jak i odwiedzających. To idealne miejsce na spacer, fotografowanie i odkrywanie historii Świdnika od zupełnie innej strony.
Wstęp na teren osiedla Adampol oraz podziwianie drewnianych willi jest bezpłatne. Dojazd z centrum Świdnika możliwy jest pieszo, rowerem lub samochodem – najlepiej kierować się w stronę ulic Wojska Polskiego, Kruczkowskiego lub Leśnej. Osoby przyjeżdżające z Lublina mogą skorzystać z komunikacji miejskiej lub pociągu, wysiadając na stacji Świdnik Miasto. Wille są obiektami prywatnymi i nie są udostępnione do zwiedzania wewnątrz, ale można je podziwiać z zewnątrz podczas spaceru. Najlepszą porą na zwiedzanie jest dzień, gdyż wieczorami okolica jest spokojna i mniej uczęszczana.
Podsumowanie
Osiedle Adampol i jego drewniane wille to prawdziwa perła na mapie Świdnika. Miejsce to zachwyca nie tylko architekturą i klimatem dawnych lat, ale także bogatą historią, która wciąż jest żywa w opowieściach mieszkańców i zachowanych budynkach. Spacerując po Adampolu, można poczuć ducha minionej epoki, odkryć nieznane fakty i zatrzymać się na chwilę wśród zieleni oraz urokliwych willi. To idealna propozycja dla miłośników historii, architektury i wszystkich, którzy chcą poznać mniej oczywiste oblicze Świdnika.